wtorek, 9 listopada 2010

Kamyki na naszych plażach

Jeszcze w wakacje przechadzając się po naszych plażach bałtyckich porobiłam zdjęcia okazom znalezionym na plaży. Mam na myli różne kamienie i kamyczki. Nie zrobiłam tego przypadkowo. Chciałam się w końcu zapoznać, co takiego (oprócz śmieci) znajduje się na naszych plażach. Często tak jest, że muszę określać co to za kamień różny przygodnym poszukiwaczom bursztynu. Spacerują tacy po plaży, zbierają każdy żółty kamyczek i myślą, że wzbogacą się szybko na bursztynie:). Tak więc jedziemy ze zdobieniem tej wiedzy:
Rozmaitość znalezionych kamyczków na plażach pochodzi z różnych stron nieraz z bardzo daleka. Większość pochodzi ze Skandynawii, skąd zostały przyniesione przez lodowce (nasuwające się kilkukrotnie na nasz kraj). Przez setki milionów lat góry skandynawskie zbudowane głównie ze krystalicznych skał magmowych, były niszczone przez deszcze wiatry i mrozy. I wtedy na scenie pojawił się Lądolód. Zaczął swoją wędrówkę zabierając po drodze co się da. Zostawił to wszystko u nas i w wielu innych krajach, stąd wiemy jak daleko się posunął. Część okruchów skalnych pozostała w okolicach Trójmiasta, między innymi właśnie z nich zbudowane są klify między innymi słynny klif orłowski. Klify są niszczone, odłamki trafiają z powrotem do morza, gdzie w strefie przyboju są obtaczane i wygładzane. Coraz bardziej okruchy skalne stają się otoczakami, w niektórych przypadkach stają się kształtu monet, zaokrąglonych i płaskich. Pomimo tak długiej drogi nasze kamienie są piękne, barwne i błyszczące. Warto o nich wiedzieć aby poszerzyć wiedzę o świecie.

Teraz już można wygooglać sobie coś więcej o kamieniach i następny razem wiedzieć co się znajduje na naszych plażach.

1 komentarz:

  1. Właśnie z zaciekawieniem wyjęłam z mojego słoika stojącego na biurku uzbierane na plaży kamyczki i inne ciekawostki z morza.
    Znalazłam:
    szkło zielone, niebieskie i białe, kwarc (biały i taki żółtawy), coś jak kawałek ceramiki (z jednej strony gładkie z jakimś paseczkiem), i kawałek porcelany :)
    Lubię zbierać takie cuda wyplute przez morze.

    OdpowiedzUsuń